Joseph Haydn to najstarszy z trzech klasyków wiedeńskich, obok Mozarta i Beethovena.
Nazywany jest ojcem symfonii i kwartetu smyczkowego, bo jego twórczość miała największy wpływ na te dwa gatunki. Znany jest przede wszystkim z muzyki instrumentalnej, choć zdarzało mu się komponować opery i oratoria.
Edukacja
Urodził się w 1732 roku w Rohrau, wiosce oddalonej od Wiednia o około 50 kilometrów. Jego ojciec chciał zapewnić mu możliwość edukacji i wysłał pod opiekę swojego krewnego. Niedługo potem siedmioletni Joseph zaczął śpiewać w chórze przy katedrze św. Szczepana we Wiedniu. Tam nauczył się czytać nuty, grać na skrzypcach i klawesynie.
Przez lata nauki w chórze Joseph miał możliwość praktycznego poznania literatury muzycznej, ale nikt nie uczył go kompozycji.
Kiedy przeszedł mutację musiał zrezygnować ze śpiewania w chórze. Żeby zapłacić czynsz w wynajmowanym ciasnym mieszkaniu, zarabiał jako nauczyciel klawesynu i uliczny grajek. Aż pewnego dnia został zatrudniony jako kamerdyner przez włoskiego kompozytora, Nicola Porporę. Porpora nauczył go dużo o komponowaniu oper. Umożliwił przestudiowanie najważniejszych traktatów teoretycznych, w tym Der volkommene Kapellmeister Johannesa Matthesona (pamiętacie gościa, który kłócił się z Handlem i niemalże przebił go szpadą w czasie przedstawienia? To właśnie on).
Praca u Esterhazych
Przed swoimi 27 urodzinami Joseph Haydn został nadwornym kompozytorem mieszkającego we Wiedniu hrabiego Morzina Lukavec. Prowadził małą orkiestrę i komponował symfonie. Wreszcie osiągnął stabilizację finansową. Do pełni szczęścia brakowało mu jedynie żony. Chciał poślubić dziewczynę, w której się zakochał, Eleonorę Keller. Ta jednak wstąpiła do klasztoru. Dlatego też Haydn, który przypadł teściom do gustu, musiał poślubić jej starszą siostrę, Marię Annę Theresię. Niestety, małżeństwo z Anną nie należało do szczęśliwych. Pani Haydn nie pałała miłością do męża, nie potrafiła też zrozumieć jego zaangażowania w kompozycję. Większość czasu spędzili w separacji i nigdy nie mieli dziecka.
Możliwość spędzania czasu poza domem zagwarantowała Haydnowi nowa posada, u księcia Mikołaja Esterhazego. Został zatrudniony jako nadworny kompozytor i kapelmistrz. Kontraktowi podpisanemu przez Haydna można zarzucić wiele. Będąc na służbie u rodziny książęcej zobowiązany był do chodzenia w liberii. Musiał też przenosić się z pałacu do pałacu wraz z całą orkiestrą i rodziną książęcą. Najmniej korzystnym dla Haydna zapisem było jednak to, że wszystkie skomponowane przez niego utwory formalnie należały do księcia i nie mógł ich sprzedać innym zleceniodawcom. Ten zapis udało się Haydnowi zmienić dopiero pod koniec jego służby u Esterhazych, która trwała prawie 30 lat.
Dla księcia Haydn pisał symfonie, muzykę kameralną i opery. Przykładem tych pierwszych jest cykl Pory dnia: Symfonia VI Poranek D-dur, Symfonia VII Południe C-dur i Symfonia VIII Wieczór G-dur.
Książę uwielbiał grę na barytonie, nazywanym też viola di bordone. Był to instrument strunowy, zbliżony do violi da gamba, posiadający dodatkowe struny, rezonujące w czasie grania. Haydn pozostawił 175 utworów napisanych specjalnie na ten instrument.
Zobacz prezentację na temat życia i twórczości Haydna!
Haydn i Mozart
Pałac Esterhaza w Fertőd oddalony był od Wiednia o ponad 100 kilometrów, a 50 kilometrów od Eisenstadt – głównej siedziby książąt Esterhazy. Muzycy pracujący w książęcej orkiestrze, przenosząc się z księciem do Fertod musieli zostawić swoje rodziny w Eisenstadt. Z tym wiąże się historia powstania jednej z bardziej rozpoznawalnych symfonii Haydna – Symfonii Pożegnalnej fis-moll nr 45. Książę przedłużał pobyt w pałacu Esterhaza i nie śpieszył się z powrotem do Eisenstadt. Haydn wstawił się więc za swoimi muzykami i napisał symfonię, której finał zakończył się niecodziennie. Muzycy jeden po drugim kończyli grać swoją partię i wychodzili. Ostatnie dźwięki symfonii wybrzmiały nie – jak to było przyjęte – w pełnym składzie orkiestry, ale grane przez dwóch skrzypków. Po wykonaniu tej symfonii książę pozwolił orkiestrze wrócić do Eisenstadt.
Haydn, który miał we Wiedniu wielu przyjaciół, czuł się wyobcowany i samotny przez pracę w dalekim Fertőd. Jednym z przyjaciół Haydna był Wolfgang Amadeusz Mozart – drugi z klasyków wiedeńskich. Obaj kompozytorzy Joseph Haydn i Wolfgang Mozart należeli do loży masońskiej. Co więcej, zarówno Joseph, jak i jego brat Michael (również muzyk) dobrze znali się z Mozartem, grywali wspólnie w kwartetach smyczkowych i wymieniali utworami.
Zamówienia z zagranicy
W 1779 Haydn renegocjował swój kontrakt z księciem Mikołajem, dzięki czemu mógł sprzedawać swoje utwory innym zleceniodawcom i wydawać je drukiem. Powstały dzięki temu symfonie paryskie i oratorium 7 słów Jezusa na Krzyżu. Wypłata za ten utwór została dostarczona do Haydna w bardzo niecodziennej formie. Zamawiający to dzieło ksiądz z hiszpańskiego Kadyksu, Don José Sáenz de Santa María, przysłał Haydnowi ciasto wypełnione złotymi monetami.
Po śmierci księcia Mikołaja, jego następca Anton Esterhazy rozwiązał orkiestrę. Kontraktu z Haydnem nie rozwiązał, ale dał mu wolną rękę w kwestii jego działalności artystycznej. Haydn wrócił do Wiednia, wkrótce dostał propozycję wyjazdu do Anglii i kontrakt na napisanie dwunastu symfonii (symfonie londyńskie) – w tym Symfonii G-dur nr 94 “Niespodzianki”.
W 1791 Uniwersytet w Oxfordzie nadał mu honorowy tytuł doktora muzyki. W czasie ceremonii wykonano napisaną na tę okazję Symfonię G-dur – Oksfordzką.
Ostatnie lata życia
W 1792 wrócił do Wiednia. Wtedy to spotkał się z 21 letnim Beethovenem, który chciał się u niego uczyć. Haydn zgodził się, Beethovenowi nie pozwoliła na naukę jednak sytuacja finansowa. Czasami mówi się też, że Beethoven zrezygnował, bo Haydn za bardzo przerabiał jego kompozycje.
Po kolejnej wycieczce do Londynu wrócił, żeby ponownie pracować dla kolejnego księcia Esterhazego. Kontrakt przewidywał pisanie co najmniej jednej mszy rocznie. Wtedy Haydn napisał oratorium Stworzenie Świata (ukończone w 1798), a trzy lata później (1801) ukończył swoje ostatnie oratorium Pory Roku.
1797 rok zaowocował powstaniem melodii, która stała się hymnem cesarstwa austro-węgierskiego (Gott erhalte Franz der Kaiser), a obecnie opiera się na niej hymn Niemiec. W tym samym roku Haydn skomponował Kwartet smyczkowy op. 76 nr 3, w którym jedna z części (druga, Poco adagio cantabile) to wariacje na temat tej melodii. Inspiracją dla Haydna miał być poznany w Wielkiej Brytanii hymn God save the King .
Przestał komponować na 6 lat przed śmiercią ze względów zdrowotnych.
Zmarł we Wiedniu w 1809 roku (w wieku 77 lat), otoczony sławą o ogólnym uznaniem. We Wiedniu, w domu, w którym spędził ostatnie lata życia, zostało stworzone muzeum Haydna.
Oh Gott, wie viel ist noch zu tun in dieser herrlichen Kunst!
ostatnie słowa Haydna
O wielkiej popularności Haydna świadczy fakt, że bardzo często fałszowano jego utwory. W XX wieku pojawiły się „nowo odkryte” kompozycje Haydna, których autentyczności dotąd nie udowodniono.
Po jego śmierci zwolennicy frenologii (teorii dotyczącej związku budowy mózgu a zjawisk psychicznych) odcięli Haydnowi głowę, chcąc stwierdzić, gdzie w ludzkim mózgu ukrywa się geniusz. Fakt ten nie wyszedłby na jaw, gdyby nie późniejsza ekshumacja zwłok. Ostatecznie czaszkę znaleziono i Haydn – już w całości – spoczywa na cmentarzu we Wiedniu.